Ks. Franciszek Rutkowski w książce "Arcybiskup Jan Cieplak" napisał, że pragnieniem Polaków w Ameryce było zachować ciało Arcybiskupa u siebie, ale uznali, iż "jedyne prawo do ks. arcybiskupa ma Wilno lub Wawel, który gromadzi wszystkich największych w narodzie". Sądzę, że czasy bardzo się zmieniły. I tym właściwym miejscem, po spełnieniu szeregu warunków, mogłaby być sosnowiecka Katedra NMP. Z czasem mogłaby się ona stać zagłębiowskim "Małym Wawelem".
Obecnie zamknięte kratami katakumby Wileńskiej Katedry to nie najlepsze miejsce dla tak zasłużonego i doświadczonego przez życie kapłana, Sługi Bożego Jana Cieplaka. Katedra Wileńska nigdy nie będzie miejscem, gdzie będzie on czczony, tym bardziej, że symbolicznie na miejscu jego pochówku złożono doczesne szczątki Litwina bł. Jerzego Matulewicza, będącego przed Abp Cieplakiem biskupem wileńskim. Co proponuje?
W przypadku odnalezienia trumny Arcybiskupa, wystąpienie do rządu litewskiego o zgodę na jego sprowadzenie do Polski i umieszczenie …Więcej