aron
2239

LEFEBVRE: "NIE JESTEM PRZECIWNY SOBOROWI"

Arcybiskup przede wszystkim ma swoistą wizję doktryny Soboru. W jednej z konferencji do kapłanów powiedział na ten temat: „Im dokładniej analizuję te dokumenty Soboru Watykańskiego II oraz daną im przez kościelne autorytety interpretację, lepiej daje się dostrzec, iż chodzi nie tylko o kilka błędów; ekumenizm, wolność religijna, kolegialność, liberalizm, lecz dodatkowo jeszcze o moralne zepsucie dusz. Jest to całkiem nowa filozofia oparta na modernistycznej filozofii subiektywizmu […] jestem głęboko przekonany, że katolicy świeccy i księża powinni odrzucić podobne teksty [tu : Dekret o wolności religijnej], gdyż są one sprzeczne z magisterium Kościoła, ponieważ może się w nich znajdować nauczanie błędne [nieomylność nauczania 'ex cathedra' i zwyczajnego w określonych warunkach, Lefebvre twierdzi, że uznaje – S.G.], lecz obok niego może istnieć magisterium sprzeczne z Tradycją […] oni doskonale wiedzą, że nie jestem przeciwny soborowi. W soborze istnieją rzeczy, których nie akceptuję, nie podpisałem na przykład schematu o wolności wyznań, nie podpisałem schematu o Kościele we współczesnym świecie. Lecz nie można powiedzieć, że jestem całkowicie przeciwny soborowi. Są jedynie sprawy, na które nie można się zgodzić, które są sprzeczne z Tradycją. Nie powinno to ich nadmiernie żenować, ponieważ sam papież powiedział: 'Należy postrzegać sobór w świetle Tradycji”:.

BŁĘDY DOKTRYNALNE "RUCHU LEFEBVRE'A"
Elkazey
"LEFEBVRE: NIE JESTEM PRZECIWNY SOBOROWI"
To ciekawe.
Bo w starszych wątkach towarzysza arona to twierdzi zupełnie coś przeciwnego.
😲
aron
Okazuje się, że abp Lefebvre wcale nie był przeciwny soborowi jak to próbują wmówić nam niektórzy jego niedouczeni agitatorzy. (nie akceptował tylko "niektórych rzeczy")
Skoro nie był przeciwny soborowi to oznacza że generalnie go aprobował i popierał.
Kim są w takim razie ludzie zaciekle zwalczający SWII i jednocześnie podający się za zwolenników utworzonego przez Lefebvrea Bractwa św. Piusa …Więcej
Okazuje się, że abp Lefebvre wcale nie był przeciwny soborowi jak to próbują wmówić nam niektórzy jego niedouczeni agitatorzy. (nie akceptował tylko "niektórych rzeczy")
Skoro nie był przeciwny soborowi to oznacza że generalnie go aprobował i popierał.
Kim są w takim razie ludzie zaciekle zwalczający SWII i jednocześnie podający się za zwolenników utworzonego przez Lefebvrea Bractwa św. Piusa X? Dlaczego walczą z poglądami swego mistrza, którego ponoć popierają?