Kiedyś Pan Olbryski powiedział "hańba", dziś w mojej ocenie to samo powiedziałbym o jego wypowiedziach. Szkoda słów aby coś więcej napisać. Nie ma warunków na obiektywne zbadanie katastrofy. W każdym "normalnym" kraju rząd, który był odpowiedzialny za organizację lotu podałby się do dyspozycji prokuratury.
W Polsce rząd został wybrany na kolejną kadencję.
Nie jestem za żadną partią ale w ST już pisze że pomyślność narodu leży w jego prawach.
Nasze prawo i jego egzekucja to jedna wielka patologia. Nie widzę przyszłości dla Polski. Jedynie edukacja najmłodszego pokolenia może coś zmienić. Ale czy do tego czasu Polska przetrwa? Czy taka edukacja będzie kiedykolwiek miała miejsce?

Nie pojmuję hierarchii człowiek-anioł-państwo, jakie to ma znaczenie dla Boga. Dlaczego słuchanie jakiegoś wywodu ma oznaczać grzech śmiertelny? - to po co jest wolna wola, kto ma wiedzę aby nas przestrzegać, a wybór który podobno daje nam Bóg? Skąd ta wiedza co jest dobre a co złe? - Dla mnie jedyną wskazówką są przykazania miłości do Boga a następnie do bliźniego, nie ma nic ponadto." Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu" Jeżeli godzimy się na hierarchę to mamy obowiązek ją kontrolować. Bóg zawsze przemawiał przez proroków i nigdy nie godziłem się na to że w wyznaniu wiary jest to czas przeszły. Może ktoś udowodni że się mylę???