Posłannictwo Rozalii Celakówny

Posłannictwo Rozalii

Począwszy od 1930 roku, Pan Jezus zaczyna domagać się przez Rozalię od Polski uznania Go za swego Króla. Poucza Rozalię, że jest to sprawa ogromnej wagi i że w tej intencji trzeba wiele się modlić i wiele cierpieć, by przyśpieszyć intronizację w Polsce. Cóż może Rozalia uczynić w tej sprawie? Zwierza się swemu duchowemu kierownikowi: "Gdy przyszłam do szpitala, moje prace, małe krzyżyki i małe ofiary składałam Jezusowi, prosząc Go, by Jego Królestwo przyszło do dusz, do wszystkich serc, by On, Jezus, mógł królować wszechwładnie w nich".

Jednakże Jezus Król domaga się od Rozalii czegoś więcej; konkretnych działań w tej sprawie i na skalę przekraczającą jej możliwości. Dlatego zwraca się ona z prośbą o pomoc do swego kierownika duchowego ks. Kazimierza Dobrzyckiego: "Od pewnego czasu jestem zmuszona jakąś siłą tajemniczą, by Ojcu powiedzieć to, co czuję w duszy, mianowicie to, by Ojciec Drogi napisał list do Jego Eminencji ks. kard. Hlonda, Prymasa Polski, o przyśpieszenie intronizacji (…). Pan Jezus w ten sposób chce ratować Polskę przed upadkiem".

Następnie wyłuszcza ks. Dobrzyckiemu, jak należy rozumieć intronizację i na czym polega jej istota: "Pan Jezus chce być naszym Królem, Panem i zarazem Ojcem bardzo kochającym". I nieco dalej dodaje: "Pan Jezus w szczególny sposób chce być naszym Królem, tego On sobie życzy. Polska musi w sposób wyjątkowy, uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez intronizację (…). Intronizacja to nie tylko forma ofiarowania się, ale odrodzenie serc, poddanie ich pod słodkie panowanie Miłości!"

Ponieważ pojawienie się żądania, by Polska uznała w sposób oficjalny i uroczysty, poprzez Akt Intronizacji, Jezusa swym Królem, zaskakiwało swą oryginalnością i wiązało się z ogromnymi trudnościami w jego realizacji, dlatego Pan Jezus jeszcze wielokrotnie zwróci się do Rozalii w słowach bardzo łagodnych, lecz stanowczych: "Powiedz, moje dziecko, ojcu, by napisał w tej sprawie do Prymasa Polski. Teraz jest najodpowiedniejsza chwila, trzeba korzystać z czasu łaski". Z tego polecenia Rozalia wywiązała się, informując o wszystkim swego kierownika duchowego i w pięknych słowach zachęcając go do działania: "Ojcze Kochany, coś dziwnego dzieje się w mej duszy, czuję przeogromne pragnienie, by wszystko uczynić i przecierpieć, by Jezus mógł swobodnie panować w naszej ukochanej Ojczyźnie, a przez Polskę, by zawładnął całym światem. Śmiem to twierdzić stanowczo, że Polska będzie silną potęgą, najsilniejszą nie tylko w Europie, ale na całym świecie, jeśli usłucha wezwania Pana Jezusa, a jeśli nie, to zginie. To nie są moje myśli i słowa (…). To mi pokazał Pan Bóg".

Rozalia w pełni zdaje sobie sprawę, jak trudną misję powierzył jej Pan Jezus i jak mała jest szansa na jej zrealizowanie. - "Zastanawiając się nad tym - pisze - ogromny ból ogarnął moją duszę, że Pan Jezus tak strasznie obrażany jest przez ludzi, że tak bardzo daleko do przemiany ludzkich serc, że sprawa intronizacji jest również daleka". Faktycznie Polska była bardzo atakowana przez siły zła, a Naród coraz bardziej ulegał demoralizacji.

Od września 1937 roku Rozalia otrzymuje szereg proroczych wizji, w których żądania Jezusa wobec Polski i świata zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane. Od spełnienia tych żądań Bóg uzależniał los naszej Ojczyzny i innych narodów. Istotę tych objawień można sprowadzić do warunku: jeśli Polska chce ocalić siebie, musi uznać Jezusa swym Królem w całym tego słowa znaczeniu poprzez Akt Intronizacji. Ma być on dokonany przez cały Naród, a w szczególności przez władze państwowe i kościelne, które w imieniu Narodu mają wspólnie dokonać w sposób uroczysty tego Aktu. W następstwie za przykładem Polski pójdą inne narody i także one dokonają Aktu Intronizacji Jezusa na swego Króla. Wszystkie narody, które nie uznają Jezusa swym Królem, zginą.

Treść tych przesłań, tak brzemienna w skutkach, stanowiła dla Rozalii i jej kierownika duchowego, o. Kazimierza Dobrzyckiego, paulina, nie lada wyzwanie. Rozalia otrzymała wraz ze swą misją ogromny krzyż do dźwigania. Jak był on wielki i bolesny, świadczą o tym jej pisma. W jego dźwiganiu pomagali jej przede wszystkim Ojcowie Paulini, a szczególnie wymieniony o. Dobrzycki oraz Generał Paulinów o. Pius Przeździecki z Jasnej Góry. Nic w tym dziwnego, że Ojcowie Paulini zostali zaangażowani do tego dzieła. Przecież w tle misji Rózi stała dostojna Królowa Polski i to brzemienne pragnienie Jej Niepokalanego Serca zostało przekazane Rozalii, a przez nią Polsce za pośrednictwem Paulinów.

W marcu 1938 roku głos wewnętrzny pouczał Rozalię: "Trzeba ofiary za Polskę, za grzeszny świat (…), straszne są grzechy Narodu Polskiego. Bóg chce go ukarać. Ratunek dla Polski jest tylko w moim Boskim Sercu". Ponieważ mimo wielu starań do intronizacji w Polsce nie dochodziło, na parę miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej Rozalia otrzymuje następną wizję ukazującą ogrom nieszczęść, jakie spadną na Polskę, a zarazem zapewnienie, że jeśli Polska, z rządem na czele, dokona intronizacji, do zapowiadanej wojny nie dojdzie. - "Pod koniec lutego 1939 roku - pisze Rozalia - Pan Jezus przedstawił mej duszy następujący obraz w czasie, gdy Mu polecałam naszą Ojczyznę i wszystkie narody świata. Zobaczyłam w sposób duchowy granicę polsko-niemiecką, począwszy od Śląska, aż po Pomorze, całą w ogniu. Widok był to naprawdę przerażający, zdawało mi się, że ten ogień zniszczy całkowicie cały świat. Po pewnym czasie ogień ogarnął całe Niemcy niszcząc je tak, że ani śladu nie pozostało z dzisiejszej Trzeciej Rzeszy. Wtedy usłyszałam w głębi duszy głos i równocześnie odczułam pewność niezwykłą, że tak się stanie: Moje dziecko, będzie wojna straszna, która spowoduje takie zniszczenie (…). Wielkie i straszne grzechy i zbrodnie są Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten Naród za grzechy, zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności poprzez intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym państwie z rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów, a całkowitym zwrotem do Boga (…). Tylko we Mnie jest ratunek dla Polski".

Można sobie wyobrazić, co przeżywała Rozalia i osoby z nią związane w dziele intronizacji. W tamtym czasie wszyscy w Polsce mieli świadomość, że wojna z Niemcami zbliża się szybkimi krokami, ale tylko Rozalia w pełni zdawała sobie sprawę z koszmaru tej wojny i z możliwości jej zażegnania. Dlatego całe życie Rozalii zostało podporządkowane w intencji intronizacji: w szpitalu bierze najcięższe dyżury, podejmuje różne umartwienia i nieustannie się modli: "1 kwietnia 1939 roku gorąco polecałam, jak tylko umiałam, tę sprawę Panu Jezusowi za przyczyną Najświętszej Maryi Panny i świętego Józefa, prosząc o światło, co należy czynić, by ta sprawa była jak najlepiej i jak najprędzej przeprowadzona. I znowu głos mówił mej duszy: Powiedz, dziecko, ojcu, by napisał do Prymasa Polski przez Ojca Generała, by wszystko uczynił dla przyśpieszenia intronizacji.

Jasna Góra jest stolicą Maryi. Przez Maryję przyszedł Syn Boży, by zbawić świat i tu również przez Maryję przyjdzie zbawienie dla Polski przez intronizację. Gdy się to stanie, wówczas Polska będzie przedmurzem chrześcijaństwa, silną i potężną, o którą rozbiją się wszelkie ataki nieprzyjacielskie".


W lipcu 1938 roku otrzymała proroczą wizję i pouczenie, dotyczące wtedy dość dalekiej przyszłości, a dla nas, dziś żyjących, bardzo bliskiej. Tak to opisuje: "Znalazłam się na wysokiej górze, na której zobaczyłam kulę zupełnie podobną do globusa, lecz bardzo dużą. Z wielkim zainteresowaniem oglądam ją. Pod względem geograficznym był to glob. Rozpoznawałam części świata i poszczególne państwa. Wtem staje przede mną postać męża pełna powagi i majestatu. Kto to był, nie wiem. Owa postać zbliżyła się do mnie, nawiązując rozmowę. Mówi do mnie: To jest kula ziemska, polecając mi wymienić i określić granice części świata, a w nich poszczególne państwa. Gdy odpowiedziałam na pytania, wówczas ta osoba mówi do mnie głosem pełnym powagi i namaszczenia: Moje dziecko! Za grzechy i zbrodnie popełnione przez ludzkość na całym świecie ześle Pan Bóg straszną karę. Sprawiedliwość Boża nie może znieść dłużej tych występków. Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeśli chcecie ratować świat, trzeba przeprowadzić intronizację (…) we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. Które państwa i narody jej nie przyjmą i nie poddadzą się pod panowanie słodkiej miłości Jezusowej, zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstaną. Zapamiętaj to sobie, dziecko moje, zginą i już nigdy nie powstaną!!! (…) Pamiętaj, dziecko, by sprawa tak bardzo ważna nie była przeoczona i nie poszła w zapomnienie. (…) Intronizacja w Polsce musi być przeprowadzona".

Rozalia przypomniała sobie, że ofiarowała się Panu Jezusowi z miłości ku Niemu na całkowite wyniszczenie za Polskę na pierwszym miejscu, a potem za Niemcy, Rosję, Hiszpanię i za cały świat. W tej chwili postać wzięła ją za rękę i zaprowadziła na drugą stronę globu. Wskazała na Amerykę i Australię i rzekła z bólem: "Czyż za te dusze Chrystus nie cierpiał? Czyż one nie są odkupione Jego Najświętszą Krwią? Trzeba je, dziecko, włączyć, szczególnie Amerykę.

Dalej mówił z najgłębszym przekonaniem: Trzeba wszystko czynić, by intronizacja była przeprowadzona. Jest to ostatni wysiłek miłości Jezusowej na te ostatnie czasy! Pytam z bojaźnią tę osobę, czy Polska się ostoi? Odpowiada mi: Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeśli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego miłości. Inaczej, moje dziecko, nie ostoi się. I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonywująco: Oświadczam ci to, moje dziecko, jeszcze raz, że tylko te państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez intronizację, które Go uznają swym Królem i Panem. Przyjdzie straszna katastrofa na świat - mówił - jak zaraz zobaczysz.

W tej chwili powstał straszliwy huk. Owa kula pękła. Z jej wnętrza wybuchnął ogromny ogień, za nim polała się obrzydliwa lawa jak z wulkanu, niszcząc doszczętnie wszystkie państwa, które nie uznały Chrystusa. Widziałam zniszczone Niemcy i inne zachodnie państwa Europy. Z przerażeniem zwróciłam się o ratunek do tego Pana, a on mi mówił: Nie bój się, dziecko, i trzymał mnie za ramiona. Pytam go: Czy to jest koniec świata, a ten ogień i lawa, czy to jest piekło? Otrzymuję odpowiedź: Nie jest to koniec świata ani piekło, tylko straszna wojna, która ma dopełnić dzieła zniszczenia. Granice Polski były nienaruszone - Polska ocalała. Ta osoba nieznana mówi jeszcze do mnie: Państwa oddane pod panowanie Chrystusa i Jego Boskiemu Sercu, dojdą do szczytu potęgi i będzie już jedna Owczarnia i jeden Pasterz.

Po tych słowach wszystko znikło. W dniu następnym po Komunii świętej pytałam Pana Jezusa, co to ma znaczyć? Otrzymałam pouczenie: Tak się, dziecko, stanie, jeśli ludzkość nie zwróci się do Boga. Nie trzeba zaniedbywać sprawy przyspieszenia chwili intronizacji w Polsce".

Rozalia w liście do swego kierownika duchowego wyjaśnia, jakie zrozumienie towarzyszyło jej podczas powyższej wizji: "Były to słowa do głębi przekonujące mnie, że to wszystko się stanie, te państwa ostoją się tylko, które Mnie uznają swym Królem. Zniszczenie będzie wielkie wskutek grzechów, które się rozlały jak potop na ziemi, więc muszą być krwią zmyte, zwłaszcza tam, gdzie były popełniane w sposób najohydniejszy.

Gdy Pan Jezus będzie Królem i Panem naszego Narodu, wówczas my staniemy się bardzo silnymi, bo wszyscy będą się starali wypełniać wolę Pana Jezusa, nawet innowiercy będą prosić o przyjęcie ich na łono Kościoła katolickiego. Przyjdą straszne czasy, lecz my musimy wierzyć i ufać Panu Bogu, że On nas nie opuści, a zwłaszcza musimy odmienić życie, by było zgodne z prawem Bożym. Ludzie zobaczą skutki, ile intronizacja wleje siły i mocy w cały nasz Naród. Pan Jezus nie dopuści zniszczenia na ziemiach polskich. Prośmy gorąco Pana Jezusa o zbliżenie się Jego Królestwa, bo zbliżają się czasy, kiedy nastanie jedna Owczarnia i jeden Pasterz".

Niepowodzeniem zakończyły się starania o intronizację Jezusa na Króla Polski przed wybuchem drugiej wojny światowej, w wyniku czego Polska i wiele krajów świata uległo zniszczeniu. Czy zatem misja powierzona Rozalii także zakończyła się niepowodzeniem? Przez jakiś czas tak wydawało się samej Rozalii. Jej dotychczasowym staraniom o intronizację przyświecała myśl: teraz albo nigdy. Gdy po wybuchu wojny rozmyślała nad tymi słowami uważając, że czas łaski dany Polsce został zaprzepaszczony, usłyszała głos Jezusa: "Czy czas u Boga jest czasem ludzkim? Czyż nie przygotowuję serc ludzkich do tej wzniosłej chwili, jaką ma być intronizacja? Czy sądzisz, jakoby ma zapowiedź nie dała się spełnić?" Rozalia otrzymała w latach wojny dalsze przynaglenia od Jezusa, by nadal usilnie zabiegać o intronizację w Polsce. W dniu 2 stycznia 1941 roku pisze: "Pan Jezus prawie nagli moją duszę, bym wszystko uczyniła, co tylko jest w mojej mocy, by przyśpieszyć ten dzień błogosławiony oddania całych narodów pod panowanie Jego słodkiej miłości". Przed samą śmiercią Rozalia da świadectwo swej wierze: "Ja tak wierzę w intronizację, w jej przeprowadzenie, że choćby mi głowę ścinano, że to nigdy nie nastąpi, nie uwierzyłabym temu. Już nigdy nie będę myślała, dlaczego tak, czy inaczej się stało, dlaczego nie teraz, lecz później… (ona nastąpi)". Ale też zdumiewa się nad postawą ludzi odpowiedzialnych za nasz Naród: "O jakże serce ludzkie jest ślepe i rozum szalenie ograniczony. (…) Ojciec Kochany jeszcze będzie musiał przypomnieć o tej sprawie Jego Eminencji Prymasowi Polski".

cala-prawda-o-intronizacji.blog.onet.pl/1,AR2_2010-05-10_2010-05-16,index.html
Nemo potest duobus dominis servire !
,,Od września 1937 roku Rozalia otrzymuje szereg proroczych wizji, w których żądania Jezusa wobec Polski i świata zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane. Od spełnienia tych żądań Bóg uzależniał los naszej Ojczyzny i innych narodów.
Istotę tych objawień można sprowadzić do warunku:
jeśli Polska chce ocalić siebie, musi uznać Jezusa swym Królem w całym tego słowa znaczeniu poprzez Akt Intronizacji. …
Więcej
,,Od września 1937 roku Rozalia otrzymuje szereg proroczych wizji, w których żądania Jezusa wobec Polski i świata zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane. Od spełnienia tych żądań Bóg uzależniał los naszej Ojczyzny i innych narodów.

Istotę tych objawień można sprowadzić do warunku:

jeśli Polska chce ocalić siebie, musi uznać Jezusa swym Królem w całym tego słowa znaczeniu poprzez Akt Intronizacji.

Ma być on dokonany przez cały Naród, a w szczególności przez władze państwowe i kościelne, które w imieniu Narodu mają wspólnie dokonać w sposób uroczysty tego Aktu
.

W następstwie za przykładem Polski pójdą inne narody i także one dokonają Aktu Intronizacji Jezusa na swego Króla. Wszystkie narody, które nie uznają Jezusa swym Królem, zginą.,,
Jedrek.
O jakiej intronizacji mówi Rozalia:
www.intronizacja.pl/index.php
malgorzata16
Przed samą śmiercią Rozalia da świadectwo swej wierze: "Ja tak wierzę w intronizację, w jej przeprowadzenie, że choćby mi głowę ścinano, że to nigdy nie nastąpi, nie uwierzyłabym temu Ale też zdumiewa się nad postawą ludzi odpowiedzialnych za nasz Naród: "O jakże serce ludzkie jest ślepe i rozum szalenie ograniczony. (…) Ojciec Kochany jeszcze będzie musiał przypomnieć o tej sprawie Jego Eminencji …Więcej
Przed samą śmiercią Rozalia da świadectwo swej wierze: "Ja tak wierzę w intronizację, w jej przeprowadzenie, że choćby mi głowę ścinano, że to nigdy nie nastąpi, nie uwierzyłabym temu Ale też zdumiewa się nad postawą ludzi odpowiedzialnych za nasz Naród: "O jakże serce ludzkie jest ślepe i rozum szalenie ograniczony. (…) Ojciec Kochany jeszcze będzie musiał przypomnieć o tej sprawie Jego Eminencji Prymasowi Polski"..

Kochana Rozalio,zdumiewasz się dzisiaj jeszcze bardziej tą "postawą ludzi odpowiedzialnych za naród",wierzących głównie w doczesne sposoby i rozwiązania,w pakiety ustaw i inne pomysły na jakie ograniczony rozum ludzki zdobyć się może.Co z nimi począć,zostawić na pastwę bakterii chorobotwórczych czy co?
Szczęście że Intronizacja na Polach Grunwaldzkich odbyła się w Królewskiej okazałości i została przeprowadzona przez Kapłanów,pod dowództwem pewnego bardzo Dzielnego Księdza.Ta piękna i historyczna chwila stanowi dowód Miłości Narodu Polskiego do CHRYSTUSA KRÓLA.
Orfar33
Pieśń o Służebnicy Bożej Rozalii Celakównie
na mel. "Zapada zmrok"
1.
Ty, która w Bogu trwałaś życie całe,
On pomoc, miłość kazał Tobie nieść,
Rozalio, córko naszej polskiej ziemi,
Bądź dla nas wzorem apostolskich serc.
2.
Jak kwiat wśród cierni wzrastałaś dla nieba,
Na Apostołkę sposobił Cię Bóg,
Aby po ciężkiej pracy pośród chorych
W kornej modlitwie trwać u Jego stóp.
3.
Nowe wypraszać …Więcej
Pieśń o Służebnicy Bożej Rozalii Celakównie
na mel. "Zapada zmrok"

1.
Ty, która w Bogu trwałaś życie całe,
On pomoc, miłość kazał Tobie nieść,
Rozalio, córko naszej polskiej ziemi,
Bądź dla nas wzorem apostolskich serc.

2.
Jak kwiat wśród cierni wzrastałaś dla nieba,
Na Apostołkę sposobił Cię Bóg,
Aby po ciężkiej pracy pośród chorych
W kornej modlitwie trwać u Jego stóp.

3.
Nowe wypraszać łaski dla cierpiących,
Dla ciał zranionych i wątpiących dusz,
Ulżyć w boleści i odnowić serca,
Wciąż nieść z radością Chrystusowy krzyż.

4.
Jezus się skłaniał ku Twoim modlitwom,
By w nędzy grzechu nie umierał nikt,
I dawał łaski za Twoją przyczyną,
A chwała Boża znów jaśniała w nich.

5.
Wstaw się za nami u Serca Bożego,
By w swej miłości uczyniło cud.
Wśród niepokojów, grzechów, niewierności
Niech Boga uzna Królem polski lud.

6.
Będziemy prosić Boga Wszechmocnego,
By posłannictwo Twe spełniło się,
Intronizacja Syna Bożego
Na całym świecie dokonała się.
Primo
Modlitwa o intronizację Pana Jezusa na Króla Polski
Oto Ja przekazuję wam szczególną łaskę, abyście mogli wyprosić Intronizację Mojej Osoby w Polskim Narodzie i państwie. Wołajcie do Mojego Ojca w taki oto sposób:
Ojcze Niebieski błagam Cię i proszę, wysłuchaj naszego wołania wołania całego Polskiego Narodu. Tak bardzo pragniemy, aby Nasz Pan i Zbawca Jezus Chrystus został uznany Królem …
Więcej
Modlitwa o intronizację Pana Jezusa na Króla Polski

Oto Ja przekazuję wam szczególną łaskę, abyście mogli wyprosić Intronizację Mojej Osoby w Polskim Narodzie i państwie. Wołajcie do Mojego Ojca w taki oto sposób:

Ojcze Niebieski błagam Cię i proszę, wysłuchaj naszego wołania wołania całego Polskiego Narodu. Tak bardzo pragniemy, aby Nasz Pan i Zbawca Jezus Chrystus został uznany Królem naszego Narodu i państwa. Polecamy Ci wszystkich tych, którzy mają zamknięte serca i nie chcą przyjąć królowania Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Błagamy Cię Ojcze Niebieski, wysłuchaj naszego wołania i dotknij wszystkich tych serc, aby się otworzyły na wielką Miłość Bożą, aby zapragnęły przyjąć Pana i Zbawcę, Twojego Syna Jezusa Chrystusa. Oto my dzieci Twoje błagamy Cię o tę wielką łaskę, aby Twój Syn był przyjęty przez cały Polski Naród, aby został uznany Panem i Władcą, aby ludzkie serca uwielbiały Jego Święte Imię. Ojcze Niebieski wysłuchaj naszego wołania i spraw, aby to się mogło dokonać, aby te wszystkie łaski przygotowane dla naszego Narodu, mogły na nas spłynąć. Abyśmy się stali Królestwem Twego Syna, aby On mógł nas prowadzić do wiecznej szczęśliwości, abyśmy tam doszli i spotkali się z Tobą na wieki. Amen.


...Ta modlitwa przyczyni się do skrócenia czasu oczekiwania na Intronizację Mojej Osoby. Módlcie się codziennie, prosząc Ojca Niebieskiego, aby udzielił wam tej łaski, aby wszystkie te serca jeszcze zamknięte, otworzyły się na Moją Miłość, aby Mnie przyjęły, abym Ja mógł tam zakrólować.
nukula
witamy Króluj nam Chryste po dłuższej nieobecności na glorii.
🤗 🤗 🤗 🤗 🤗 🤗 🤗 🤗
Króluj nam Chryste !
,,Od września 1937 roku Rozalia otrzymuje szereg proroczych wizji, w których żądania Jezusa wobec Polski i świata zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane. Od spełnienia tych żądań Bóg uzależniał los naszej Ojczyzny i innych narodów.
Istotę tych objawień można sprowadzić do warunku:
jeśli Polska chce ocalić siebie, musi uznać Jezusa swym Królem w całym tego słowa znaczeniu poprzez Akt Intronizacji. …
Więcej
,,Od września 1937 roku Rozalia otrzymuje szereg proroczych wizji, w których żądania Jezusa wobec Polski i świata zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane. Od spełnienia tych żądań Bóg uzależniał los naszej Ojczyzny i innych narodów.

Istotę tych objawień można sprowadzić do warunku:

jeśli Polska chce ocalić siebie, musi uznać Jezusa swym Królem w całym tego słowa znaczeniu poprzez Akt Intronizacji.

Ma być on dokonany przez cały Naród, a w szczególności przez władze państwowe i kościelne, które w imieniu Narodu mają wspólnie dokonać w sposób uroczysty tego Aktu
.

W następstwie za przykładem Polski pójdą inne narody i także one dokonają Aktu Intronizacji Jezusa na swego Króla. Wszystkie narody, które nie uznają Jezusa swym Królem, zginą.,,
Primo
Słowa skierowane do Rozalii Celakówny:
Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeśli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego miłości. Inaczej, moje dziecko, nie ostoi się.
I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonująco: Oświadczam ci to, moje dziecko, jeszcze raz, że tylko te państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez intronizację …Więcej
Słowa skierowane do Rozalii Celakówny:

Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeśli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego miłości. Inaczej, moje dziecko, nie ostoi się.

I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonująco: Oświadczam ci to, moje dziecko, jeszcze raz, że tylko te państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez intronizację, które Go uznają swym Królem i Panem.

Przyjdzie straszna katastrofa na świat - mówił -jak zaraz zobaczysz.

W tej chwili powstał straszliwy huk. Owa kula pękła. Z jej wnętrza wybuchnął ogromny ogień, za nim polała się obrzydliwa lawa jak z wulkanu, niszcząc doszczętnie wszystkie państwa, które nie uznały Chrystusa. Widziałam zniszczone Niemcy i inne zachodnie państwa Europy. Z przerażeniem zwróciłam się o ratunek do tego Pana, a on mi mówił: Nie bój się, dziecko, i trzymał mnie za ramiona. Pytam go: Czy to jest koniec świata, a ten ogień i lawa, czy to jest piekło? Otrzymuję odpowiedź: Nie jest to koniec świata ani piekło, tylko straszna wojna, która ma dopełnić dzieła zniszczenia. Granice Polski były nienaruszone - Polska ocalała. Ta osoba nieznana mówi jeszcze do mnie: Państwa oddane pod panowanie Chrystusa i Jego Boskiemu Sercu, dojdą do szczytu potęgi i będzie już jedna Owczarnia i jeden Pasterz.
daniel.k
Od września 1937 roku Rozalia otrzymuje szereg proroczych wizji, w których żądania Jezusa wobec Polski i świata zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane. Od spełnienia tych żądań Bóg uzależniał los naszej Ojczyzny i innych narodów. Istotę tych objawień można sprowadzić do warunku: jeśli Polska chce ocalić siebie, musi uznać Jezusa swym Królem w całym tego słowa znaczeniu poprzez Akt Intronizacji …Więcej
Od września 1937 roku Rozalia otrzymuje szereg proroczych wizji, w których żądania Jezusa wobec Polski i świata zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane. Od spełnienia tych żądań Bóg uzależniał los naszej Ojczyzny i innych narodów. Istotę tych objawień można sprowadzić do warunku: jeśli Polska chce ocalić siebie, musi uznać Jezusa swym Królem w całym tego słowa znaczeniu poprzez Akt Intronizacji. Ma być on dokonany przez cały Naród, a w szczególności przez władze państwowe i kościelne, które w imieniu Narodu mają wspólnie dokonać w sposób uroczysty tego Aktu. W następstwie za przykładem Polski pójdą inne narody i także one dokonają Aktu Intronizacji Jezusa na swego Króla. Wszystkie narody, które nie uznają Jezusa swym Królem, zginą.
Króluj nam Chryste !
[...]
,,jak należy rozumieć intronizację i na czym polega jej istota: "Pan Jezus chce być naszym Królem, Panem i zarazem Ojcem bardzo kochającym".
I nieco dalej dodaje: "Pan Jezus w szczególny sposób chce być naszym Królem, tego On sobie życzy. Polska musi w sposób wyjątkowy, uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez intronizację (…).
Intronizacja to nie tylko forma ofiarowania się, …
Więcej
[...]

,,jak należy rozumieć intronizację i na czym polega jej istota: "Pan Jezus chce być naszym Królem, Panem i zarazem Ojcem bardzo kochającym".

I nieco dalej dodaje: "Pan Jezus w szczególny sposób chce być naszym Królem, tego On sobie życzy. Polska musi w sposób wyjątkowy, uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez intronizację (…).

Intronizacja to nie tylko forma ofiarowania się, ale odrodzenie serc, poddanie ich pod słodkie panowanie Miłości!
"
nevada60
Ponieważ, szukacie wypowiedzi ks. abp Michalika na temat Intronizacji ponawiam tą wypowiedź na stronie:
www.apokalipsa.info.pl/index3.htm
Okazuje się, że największym wrogiem Intronizacji jest właśnie Episkopat Polski, na potwierdzenie posłuchajcie tego świadectwa ŚP Henryka Leszczyńskiego z przed kilku już lat. Jeśli Episkopat nie pozwolił Paulinom z Jasnej Góry, to tak samo jest z Radio Maryja …
Więcej
Ponieważ, szukacie wypowiedzi ks. abp Michalika na temat Intronizacji ponawiam tą wypowiedź na stronie:
www.apokalipsa.info.pl/index3.htm

Okazuje się, że największym wrogiem Intronizacji jest właśnie Episkopat Polski, na potwierdzenie posłuchajcie tego świadectwa ŚP Henryka Leszczyńskiego z przed kilku już lat. Jeśli Episkopat nie pozwolił Paulinom z Jasnej Góry, to tak samo jest z Radio Maryja, na pewno też mają zakaz z Episkopatu Polski.

Jeśli Episkopat Polski nie chce Intronizacji – czyli oddania pokłonu jedynemu Królowi Jezusowi Chrystusowi to niech zmieni modlitwę Ojcze nasz, wykreślając słowa ''przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi'' a powoływanie się na słowa Pana Jezusa, że „Królestwo moje nie jest z Tego świata” nie mówi, że to Królestwo Boże nie może być też na naszej ziemi. My mamy się modlić i czynić wszystko aby przyszło to Królestwo Boże na ziemię. A ci co zwalczają, ośmieszają i fałszują przesłanie o Królestwie Bożym, są po stronie królestwa szatana na ziemi. Ja takiego królestwa nie chcę. A wy chcecie ?
+ + +
A w 1939 sam Pan Jezus mówił do Rozalii:
„Nie należy zaniedbywać sprawy przyspieszenia Intronizacji w Polsce. Sam akt ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga, poddając się Jego Prawu (...) Jedynie całkowite odrodzenie duchowe i oddanie się pod panowanie Mego Serca, może uratować od całkowitej …
Więcej
A w 1939 sam Pan Jezus mówił do Rozalii:

„Nie należy zaniedbywać sprawy przyspieszenia Intronizacji w Polsce. Sam akt ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga, poddając się Jego Prawu (...) Jedynie całkowite odrodzenie duchowe i oddanie się pod panowanie Mego Serca, może uratować od całkowitej zagłady nie tylko Polskę, ale i inne narody (...) Cokolwiek cię spotka, ofiaruj to, dziecko, dla wielkiego dzieła Intronizacji w Polsce (...) Wielkie i straszne są grzechy i zbrodnie Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten naród za grzechy, a zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa (głównie nienarodzonych) i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski, jeżeli Mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów, a całkowitym zwrotem do Boga. (...) Tylko we Mnie jest ratunek dla Polski.”
+ + +
EPISKOPAT POLSKI WOLI OBCHODZIĆ DNI JUDAIZMU, ZAMIAST ODDAĆ SIĘ W PANOWANIE JEZUSOWI CHRYSTUSOWI KRÓLOWI ! CZY TO JESZCZE SÓL ZIEMI ? CZY ZWIETRZAŁA JUŻ ONA ?
Jeśli Episkopat Polski nie chce Intronizacji – czyli oddania pokłonu jedynemu Królowi Jezusowi Chrystusowi to niech zmieni modlitwę Ojcze nasz, wykreślając słowa „przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi” a …
Więcej
EPISKOPAT POLSKI WOLI OBCHODZIĆ DNI JUDAIZMU, ZAMIAST ODDAĆ SIĘ W PANOWANIE JEZUSOWI CHRYSTUSOWI KRÓLOWI ! CZY TO JESZCZE SÓL ZIEMI ? CZY ZWIETRZAŁA JUŻ ONA ?

Jeśli Episkopat Polski nie chce Intronizacji – czyli oddania pokłonu jedynemu Królowi Jezusowi Chrystusowi to niech zmieni modlitwę Ojcze nasz, wykreślając słowa „przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi” a powoływanie się na słowa Pana Jezusa, że„Królestwo moje nie jest z Tego świata” nie mówi, że to Królestwo Boże nie może być też na naszej ziemi. My mamy się modlić i czynić wszystko aby przyszło to Królestwo Boże na ziemię. A ci co zwalczają, ośmieszają i fałszują przesłanie o Królestwie Bożym, są po stronie królestwa szatana na ziemi. Ja takiego królestwa nie chcę. A wy chcecie ?”
daniel.k
Jak dalece Kuria krakowska podległa ks. kard. Franciszkowi Macharskiemu oraz jak dalece jezuici krakowscy sprzymierzyli się w zniszczeniu misji Rozalii, zmierzającej do poddania Polski pod władzę Jezusa Króla, świadczą takie działania, jak:
· Stanowczy opór ze strony jezuitów i Kurii krakowskiej wobec projektu złożenia wotum - złotej korony - w Bazylice Serca Jezusa w Krakowie;
· Nie dopuszczenie …Więcej
Jak dalece Kuria krakowska podległa ks. kard. Franciszkowi Macharskiemu oraz jak dalece jezuici krakowscy sprzymierzyli się w zniszczeniu misji Rozalii, zmierzającej do poddania Polski pod władzę Jezusa Króla, świadczą takie działania, jak:

· Stanowczy opór ze strony jezuitów i Kurii krakowskiej wobec projektu złożenia wotum - złotej korony - w Bazylice Serca Jezusa w Krakowie;

· Nie dopuszczenie do wystawienia sarkofagu S.B. Rozalii Celakówny w Bazylice Serca Jezusa w Krakowie i do ekshumacji jej doczesnych szczątków z Cmentarza Rakowickiego, mimo poczynionych wszystkich wcześniejszych umów, uzgodnień prawnych i zezwoleń konserwatorskich. Ten akt wrogości powyższych władz wymaga odrębnego opracowania;

· Systematyczne zwalczanie, oczernianie i pomawianie mojej osoby, zwłaszcza przez jezuitów. Jest to o tyle niezwykłe, że co roku paru jezuitów opuszcza zakon lub przebywa poza nim nielegalnie i nigdy się nie zdarzyło, by reszta jezuitów się nimi "interesowała" w ten sposób. Zatem powód tych prześladowczych działań musiał mieć jakieś ukryte tło - jak sądzę, wrogość wobec Jezusa Króla Polski;
· Odmawianie przez 7 lat przez Metropolitę Krakowskiego podpisania gotowych dokumentów i zamknięcia procesu Rozalii na etapie diecezjalnym;

· Bestialskie zniszczenie przez Kurię krakowską w roku 2001 zachowanego w dobrym stanie domu rodzinnego S.B. Rozalii Celakówny, tej najcenniejszej pamiątki - swoistej relikwii po niej - dla Kościoła powszechnego. Podstawowe informacje odnośnie do tej sprawy znajdziesz w dziale proces kanonizacyjny - dom rodzinny Rozalii, a całość czeka na bardziej szczegółowe opracowanie. Dodam tu tylko, że w tamtym czasie wydawało się, że zarówno mój los, jak i los Fundacji i Biura Postulacji jest już przesądzony i że wszyscy znikniemy razem z domem rodzinnym Rozalii po cichu i bez śladu, co ośmielało do podjęcia barbarzyńskiego działania.
Ks. Tadeusz Kiersztyn
+ + +
Leon XIII: demaskowanie i gorliwe wykorzenianie "zarazy masonerii" jest zadaniem biskupów
POLSCY HIERARCHOWIE NIE SŁUCHAJĄ PAPIEŻY I ICH POUCZEŃ W SPRAWIE MASONERI - PRZYJMUJĄ NAGRODY OD KOSCIOŁA SZATANA NA ZIEMI. GORSZĄ LUD BOŻY UKŁADAJĄC SIĘ Z WROGAMI JEZUSA CHRYSTUSA.
"Was zaś, Czcigodni Bracia, prosimy i przynaglamy, abyście współdziałając z Nami, gorliwie się starali wykorzenić tę zarazę,…Więcej
Leon XIII: demaskowanie i gorliwe wykorzenianie "zarazy masonerii" jest zadaniem biskupów

POLSCY HIERARCHOWIE NIE SŁUCHAJĄ PAPIEŻY I ICH POUCZEŃ W SPRAWIE MASONERI - PRZYJMUJĄ NAGRODY OD KOSCIOŁA SZATANA NA ZIEMI. GORSZĄ LUD BOŻY UKŁADAJĄC SIĘ Z WROGAMI JEZUSA CHRYSTUSA.

"Was zaś, Czcigodni Bracia, prosimy i przynaglamy, abyście współdziałając z Nami, gorliwie się starali wykorzenić tę zarazę, która zdradliwie krąży w żyłach chrześcijańskich narodów. Waszą jest powinnością dbać o chwałę Boga, o zbawienie bliźnich, a ponieważ one znalazły się w ogniu walki, nie zabraknie Wam na pewno ani odwagi, ani męstwa. Będzie sprawą Waszej roztropności obmyślić sposoby najbardziej stosowne, aby to, co zawadza i przeszkadza, przezwyciężyć.

Ponieważ jednak autorytet Naszego Urzędu zobowiązuje Nas, byśmy i My wskazali Wam jakąś linię postępowania uznaną przez Nas za najlepszą, oto, co postanówcie:

Po pierwsze: Zrywajcie z wolnomularstwa maskę, ukazujcie je takim, jakim jest. I w przemówieniach, i w listach pasterskich temu zagadnieniu poświęconych pouczajcie lud, uświadamiajcie go, jakie podstępy stosują te sekty, aby zwodzić ludzi i wciągać ich w swoje szeregi, ukazujcie im przewrotność ich nauk i szpetotę postępków. Przypominajcie, że na mocy orzeczeń wielokrotnie wydanych przez Naszych Poprzedników żaden katolik, jeżeli ceni sobie wiarę katolicką i swoje zbawienie tak jak powinien, nie może pod żadnym pretekstem wstąpić do sekty wolnomularzy. Niech nikt nie da się wprowadzić w błąd rzekomą ich przyzwoitością. Niektórym osobom może się rzeczywiście wydawać, że w zamiarach wolnomularzy nie ma nic otwarcie przeciwnego świętości religii i dobrym obyczajom. Pomimo to, ponieważ fundamentalna zasada i racja istnienia tej sekty całkowicie są występne, nie może być dozwolone przyłączanie się do niej ani popieranie jej w jakikolwiek sposób." (fragment encykliki "Humanun Genus")
Jędrek
To właśnie ci ;nie nasi ;biskupi - chcą królować zamiast Chrystusa !!!!
Stenia
@Katolik = siostramaria,
A my nie zgadzamy się na, nie naszych biskupów!!!
Stenia
Moje dziecko, będzie wojna straszna, która spowoduje takie zniszczenie (…). Wielkie i straszne grzechy i zbrodnie są Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten Naród za grzechy, zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności poprzez intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym …Więcej
Moje dziecko, będzie wojna straszna, która spowoduje takie zniszczenie (…). Wielkie i straszne grzechy i zbrodnie są Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten Naród za grzechy, zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności poprzez intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym państwie z rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów, a całkowitym zwrotem do Boga (…). Tylko we Mnie jest ratunek dla Polski".