05:22
aron
82,6 tys.
Depresja - jej duchowe źródła. Depresja - jej duchowe źródła | odcinek 1 Depresja jest dzisiaj dla wielu ludzi wielkim problemem. Jednak patrzy się na nią zasadniczo od strony jej skutków, a nie …Więcej
Depresja - jej duchowe źródła.

Depresja - jej duchowe źródła | odcinek 1

Depresja jest dzisiaj dla wielu ludzi wielkim problemem. Jednak patrzy się na nią zasadniczo od strony jej skutków, a nie przyczyn. A kiedy już ktoś zastanawia się nad jej przyczynami, szuka ich w psychice i je słabości. Podchodzi się do nie często podobnie jak do zwykłych chorób starając się ją nie tyle nawet wyleczyć, ile raczej usunąć jej skutki. Najlepiej, gdyby się to dało przy pomocy środków farmakologicznych lub treningów psychologicznych. To jedna stale są metody zwalczania skutków, a nie ich przyczyn, dokładnie tak, jak najczęściej postępujemy w odniesieniu do zwykłych chorób.

Same przyczyny depresji mogą być różne, jednak zasadniczo jej źródło trzeba widzieć na poziomie duchowym, to znaczy na poziomie odnoszącym się do naszej tożsamości, sensu życia, przeżywania siebie w misterium istnienia... Włodzimierz Zatorski OSB

więcej o acedii możecie znaleźć w następujących publikacjach z Wydawnictwa Benedyktynów TYNIEC:

1. Acedia - duchowa depresja - goo.gl/ZV1kWH

2. Acedia dziś - goo.gl/d5vT7H

3. Osiem duchów zła - goo.gl/nChqq7

4. Duchowa depresja - wybór tekstów - goo.gl/7BQG4M

5. Pisma ascetyczne t. 1 - goo.gl/3e0oTV

6. Pisma ascetyczne t. 2 - goo.gl/tr66ZR

7. Osiem logismoi w pismach Ewagriusza z Pontu - goo.gl/F9Apyh

pozdrawiamy
redakcja PSPO
www.ps-po.pl

edycja i skład: Jacek Zelek
ona
Jan Chryzostom mówi „Jezus posyła Apostołów i nie daje im żadnych kamiennych tablic, mają prawo Boga wypisane w sercach. Oznacza to, ze oni są tablicami na których wypisane są przykazania.
Liczy się bardzo co mamy w sercu, co mamy wpisane w swoje wnętrza, to kim jesteśmy.
Myślę ze obydwa aspekty są ważne, jeden to jest pytanie o stan serca-Nowe Przymierze. Nowe Przymierze rożni się od starego …Więcej
Jan Chryzostom mówi „Jezus posyła Apostołów i nie daje im żadnych kamiennych tablic, mają prawo Boga wypisane w sercach. Oznacza to, ze oni są tablicami na których wypisane są przykazania.

Liczy się bardzo co mamy w sercu, co mamy wpisane w swoje wnętrza, to kim jesteśmy.

Myślę ze obydwa aspekty są ważne, jeden to jest pytanie o stan serca-Nowe Przymierze. Nowe Przymierze rożni się od starego przede wszystkim sposobem zapisu. Jak Jeremiasz zapowiada Nowe Przymierze mówi o ludziach którzy będą mieli prawo Boga wypisane w sercach. Przykazania nie straciły znaczenia, ale zapis uległ zmianie. Ludzie posłani przez Jezusa maja dekalog wypisany w sercach, nie mają glinianych tablic. Dekalog, Prawo Boże jest wpisane w ich człowieczeństwo. Dlatego, jeśli nie widać tego prawa w moim oku, to je wyłupie, nie widać tego prawa w mojej ręce to ja odetnę, nie widać tego prawa w mojej nodze -odetnę… WAZNE BOWIEM ABY NAUKA BOŻA BYŁA WIDZIANA PRZEZ MOJE SERCE, PRZEZ MOJE OCZY, PRZEZ MOJE UCZYNKI .Jak myślę, jak czuję, jak dotykam , jak pracuję , jak chodzę. Wszystko ma być naznaczone PRZYKAZANIEM.

Bo ja pokazuje całym sobą i swym człowieczeństwem CHRYSTUSA.

Jak nie pokazuje, lepiej uciąć, Oczywiście ze tutaj ważny jest tez wymiar ze oni zostali posyłani dwójkami, cała tradycja ojców mówiła ze idą dwójkami bo są jak dwa przykazania MILOSCI BOGA I BLIZNIEGO. Wspólnotą.

Tu jednak warto byłoby popatrzeć jeszcze od innej strony na tą Ewangelię, bo przecież ta naprawdę Pan Jezus nie ma na myśli żeby sobie odcinać czy wyłupiać cokolwiek. Co oko winne albo co ręka winna… To nie o to chodzi.

Ale nawet w naszych wspólnotach mamy ludzi których oczami PATRZYMY NA SWIAT. JAK TEGO KOGOS NIE MA KOŁO CIEBIE TO TY JUŻ NIE WIESZ JAK CO WIDZIEC, JAK CO INTERPRETOWAC. Mamy obok siebie ludzi których traktujemy jak prawą i lewą rękę, jak nam takiej osoby braknie TO JESTESMY BEZRADNI, MAMY LUDZI KTÓRZY SĄ DLA NAS NOGAMI-IDZIESZ TAM GDZIE TEN KTOS IDZIE, JAK ON NIE IDZIE TO I TY NIE POJDZIESZ ….MOZE BYĆ I TAK, ZE TO MY JESTESMY DLA INNYCH TAKIMI OCZAMI, RĘKAMI, NOGAMI… Trzeba uważać, bo możesz być dla kogoś tak ważny jak oczy i wciągnąć go w grzech, możesz być dla kogoś tak ważny jak ręka i ciągnąć go w dół, możesz być dla kogoś tak ważny jak noga pociągać go na drogę grzechu, stawać się jego przyczyną.

CZŁOWIEK KTÓRY MYSLI O EWANGELIZACJI TEZ MUSI O TYM WIEDZIEC, TEZ BRAC ZA SWÓJ CZYNY ODPOWIEDZIALNOSC, CZY DLA INNYCH NIE JEST PRZYCZYNA GRZECHU, PRZYCZYNA ZEJSCIA NA ZŁĄ DROGĘ, PRZYCZYNĄ UPADKU CZY WRĘCZ ANTYEWANGELII. Dlatego uważajcie bo KTOS SIĘ MOŻE NA TOBIE WYWRÓCIĆ. Im bardziej głosisz komuś Ewangelię tym bardziej stajesz się ważny w jego zyciu-TYM WYPADEK BĘDZIE GORSZY.

Wstrząsający fragment Ewangelii to 16 rozdział Mateusza, który rzadko jest czytany w całości, może dlatego ze by nas dogłębnie wtedy ruszyło :”Ty jesteś skała …i zaraz potem jest powiedziane JESTEŚ MI KAMIENIEM POTKNIĘCIA”, CO PO POLSKU PRZETŁUMACZYLI :”Jesteś mi zgorszeniem”, jesteś mi zawadą, przeszkodą-a w oryginale jest KAMIEN O JAKI SIĘ MOŻNA POTKNĄĆ.

Człowiek JAKI JEST SKAŁĄ MOŻE SIĘ TEZ STAC SIĘ KIMS O KOGO JA SIĘ MOGĘ WYWRÓCIĆ …-Nie ma zatem zartów. Wielka przestroga wpisana w ten rozdział Mateusza, zapowiedz wielkiej misji w Kosciele ale i wielkiej odpowiedzialności za tą misję. Masz być kimś NA KIM SIĘ LUDZIE BUDUJĄ A NIE KIMS NA KIM SIĘ LUDZIE WYWRACAJĄ 👏 👏 👏

Bp.Ryś konferencja
ona
Nabierzcie Ducha, podnieście głowy bo zbliża sie wasze odkupienie....
Jak to zbliza się nasze odkupienie?kazdy z nas ma swiadmosc ze został juz raz odkupiony.Zostalismy odkupieni jak mói Pismo nie srebrem nie złotem ale drogocenną krwią Chrystusa.Odkupienie jest zatem faktem.Zostaliśmy wykupieni prze Chrystusa, a jednak ten tekst mówi "zbliza się wasze odkupienie"i ono się zbliza ponownie wtedy …Więcej
Nabierzcie Ducha, podnieście głowy bo zbliża sie wasze odkupienie....
Jak to zbliza się nasze odkupienie?kazdy z nas ma swiadmosc ze został juz raz odkupiony.Zostalismy odkupieni jak mói Pismo nie srebrem nie złotem ale drogocenną krwią Chrystusa.Odkupienie jest zatem faktem.Zostaliśmy wykupieni prze Chrystusa, a jednak ten tekst mówi "zbliza się wasze odkupienie"i ono się zbliza ponownie wtedy gdy Chrystus sie zbliza w swojej paruzji, pokazuje swoją obecnosc ale taką juz bez zasłon, bez ograniczeń, zbliza się.Najwyraznej jest tak ze to odkupienie dokonane przez Jezusa ma w nas pracować do jakiejś pełni.Juz bowiem jest ale jeszcze sie zbliza.Jakby to co powinno byc uzupełnione nie jest juz po stronie Jezusa.Jezus uiscił cała oplatę za nas i nie bedzie placił po raz drugi.Nie placi sie dwa razy za to samo.Niczego zatem temu okupowi jaki złozył nie brakuje.Nie ma nic do uzupelnienia, zatem nie w tym sensue sie zbliza nasze odkupienie ze Jezus musi cos jeszcze zrobić, zatem najwyrazniej to w nas jest problem.BĘDĄC ODKUIONYMI NIE ZYJEMY JAK LUDZIE ODKUPIENI.BEDĄC OKUPIENI RAZ PO RAZ NAWRACAMY DO NIEWOLI Z JAKIEJ JEZUS NAS ODKUPIŁ,CIAGLE NIE JESTESMY JEGO WLASNOSCIA W TAKI SPOSOB W JAKI CZŁOWIEK MOZE BYC WLSNOSCIĄ BOGA TO ZNACZY NA MOCY WLSSNEJ DECYZJI I DARU Z SIEBIE SAMEGO.WOLNEGO DARU Z SIEBIE SAMEG0.CZLOWIEK BOWIEM NIE MOZE INACZEJ NALEZEC DO BOGA JAK POPRZEZ MIŁOSC.Najwyrazniej ona w nas wciaz jest niedoskonała, najwyrazniej jest ona taka ze raz po raz odwołuje swoją decyzje, wycofuje się, nie ufa.Chcemy do Niego nalezec ale to wymaga poswiecenia, dyscypliny, wyrzeczeń, zatem cofamy się.To slowo ze odkupienie się zbliza wyznacza jakby horyzont naszej nadziei.Ona nam mówi ze ciagle nasza relacja z Jezusem nie jest sprawą zamknietą, nie jestdokonczona nie jest pełna. jest takie zdani w Apokalipsie w jakim Jezus mówi"nie znalazłem twoich czynów pełnymi"(doskonałymi)
Ta niedoskonałosc polega na tym ze nasze czyny nie są pełne.Człowiek zaczyna ale się cofa.Potem wybiera przez chwilę cos innego, znów wraca.Zapełnia przestrzen w sobie czyms innym, jakims dziadostwem.Zatem chodzi o to aby to co czynimy wobec Boga BYŁO PEŁNE i STANOWCZE(totalne, calkowite, radykalne)Najwyrazniej tego wciaz w nas nie ma.Jezus zrobił wszystko stad w tym sensie przyjscie Jego juz nic nie zmieni.My mmy pełnię darów Bozych w rekach, wszystko zostało juz nam dane.Juz jestesmy odkuieni a JESZCZE nie zyjemy pełnia odkupienia.To co jest nam dane jest po stronie Boga zatem nie spodziewajcie sie nowego objawienia.Po naszej stronie lezą braki jakie mamy do czasu przyjscia Jezusa wypełnić, nad jakimi mamy pracowac, z jakimi się zmagać.
Najwazniejsze zdanie jednak z tej Ewangeli jest "wtedy ujrzą Syna Człowieczego"Chcielibyscie ? wreszcie Go zobaczyc.Twrzaw twarz, poznac Go tak jak On nas poznaje, juz bez tych zasłon, bez tego słowa, bez jakiegos biskupa jaki cos tlumaczy, bez tego chleba i wina, bez tego koscioła, bez zadnej kapliczki, bez zadnych obrzedów, bez zadnych znaków wreszcie TWARZA W TWARZ.Zobaczyc Go.Najwazniejszym pytaniem tych czytań to jest pytanie zatem o miłosc.Dlaczego oni podnoszą glowe, dlaczego nabierają ducha ?BO SIE CIESZĄ.BO MAJA W SOBIE WIELKĄ RADOSC.W sytuacji kiedy wszystko znika.Bo to ze Apokalipsa mowi ze znika Babilon czyli Rzym jaki jest przesladowcą, jaki jest bałwochwalczy, jaki jest pijany od krwi chrzescijanskiej -komus zal ? NIE.Niech idzie, ale w Ewangelii to co znika to jest Jerozolima i to jest straszne.Swiatynia, mijsce obecnosci Boga, wlasciwie synteza wszystkiego co jest swiete tu i teraz.Jerozolima a potem całą ziemia.Ludzie mdleją ze strachu bo staja sie swiadkami wydarzn zagrazajacych ich zyciu.Znika bowiem nie tylko to co jest przeciwne Bogu, ale rowniez to co było naszym sposobem bycia z Nim TU I TERAZ.JEROZOLIMA, SWIATYNIA, LITURGIA.Sw.Grzegorz mówi ze musisz sie cieszyc gdy to znika BO ZOBACZYSZ TEGO KTOREGO KOCHASZ, NATYCHMIAST GDY ZNIKNIE TO CZEGO NIE KOCHASZ.TO JEST RADYKALNE SŁOWO TEGO CZYM JEST WIARA-RADYKALNE SLOWO Z WIARA JEST RELACJĄ OSOBOWĄ Z JEZUSEM, RELACJĄ BEZPOSREDNIĄ, JEST SPOTKANIEM Z JEZUSEM, JEST MILOSCIĄ DO JEZUSA, JEST TESKNOTA ZA JEZUSEM, JEST PRZENIKANIEM SIE Z NIM, WSZYSTKO INNE TO SĄ SMIECI.WSZYSTKO INNE TO POMOCE JAKIE ZBLIZAJĄ DO TEGO SPOTKANIA, ALE NIE MAJA PRAWA JEZUSA PRZESLONIC.WSZYSTKO INNE MA NAS ZBLIZAC, DAWAC PONANIE, UMOZLIWIAC, ALE TO CO JEST WAZNE TO ZYWY KONTAKT Z ZYWYM JEZUSEM I MILOSC JAKA ŁACZY....Maie tak ?to zweryfikujcie co dla was jest wazne? postac Jezusa i wspolistnienie z Nim czy owe drogi jakie do Niego prowadzą na jakich się zatrzymaliscie..... 👏 👏 👏 👏 👏
Jesli zostaje On i tylko On WSZYSTKO MOZE ZNIKNAC, i wszystko mozna stracić jesli łaczy człowieka milosc

bp Rys konferencja
4 więcej komentarzy od ona
ona
..Jesli spotykamy rzeczywiście osobę Jezusa Chrystusa to darem z tego spotkania jest Duch Swiety.Nie ma innej opcji.Nie zawsze Go identyfikujecie w sobie, takze dlatego ze my jesteśmy nastawieni na takie bardzo wyjatkowe dary Ducha Swietego, takie dość spektakularne.Siedzicie w Kosciele w Duchu Swiętym, jak ja mówię do was Pan z Wami, a wy odpowiadacie i z Duchem Twoim, to mowimy to i ja i wy w …Więcej
..Jesli spotykamy rzeczywiście osobę Jezusa Chrystusa to darem z tego spotkania jest Duch Swiety.Nie ma innej opcji.Nie zawsze Go identyfikujecie w sobie, takze dlatego ze my jesteśmy nastawieni na takie bardzo wyjatkowe dary Ducha Swietego, takie dość spektakularne.Siedzicie w Kosciele w Duchu Swiętym, jak ja mówię do was Pan z Wami, a wy odpowiadacie i z Duchem Twoim, to mowimy to i ja i wy w Duchu Swietym, bo bez pomocy Ducha Swietego nikt nie jest w stanie powiedzieć: Panem jest Jezus. NIKT. Tylko my na te dary jesteśmy kompletnie nieczuli.Myslicie, też mi dar ze zmówiłem Ojcze Nasz-dar, dar niesamowity.Dlatego ja ze wszystkich obrazów Ducha swietego najbardziej lubie obraz wody.Pan Jezus w Ewangelii Jana mówi o Duchu jako o wodzie.Woda to jest cos takiego co jest wam koniecznie potrzebne do zycia, ale kompletnie o tym nie pamiętacie.Chyba ze wam zakręcą kurek. Ciekawe kto z was mowi ze pije kawe z wodą. To sobie zróbcie raz bez wody...Wszystko co robimy w Kosciele, wszystko co robimy w naszym zyciu duchowym, w modlitwie jest w nas dziełem Ducha Swietego, ale On jest jak woda pokorny, wiec my Go nie identyfikujemy.Natomiast Dar Ducha Swietego jest darem automatycznym .ZAWSZE jesli spotykasz Jezusa Chrystusa musisz otrzymać dar Ducha Swiętego.Nie ma innej alternatywy.Stad bedziesz też wiedział ze w twoim zyciu nastąpiły zmiany, zmieniło sie przede wszystim twoje nastawienie do ludzi, do swiata, nabrałeś pokory, przejąłeś niejako cechy Ducha.Duch w Tobie pracuje a ty uwidaczniasz to swoją postawą.... 👍 👏

bp.Ryś konferencja
ona
...Piotr wrócił do Rzymu bez zadnego odczucia ze został przez Jezusa złapany w jakąs pułapkę.Pan Jezus mu powiedział "uciekaj"przez Koscioł, to znaczy koscioł go namówil -wszyscy uczniowie "Ty Piotr musisz ocaleć"Pan Jezus nie przemawia przez Koscioł ?a tu ciach, zamkneli Piotra w wiezieniu, ktore do dzis nazywa się więzieniem amertyńskim, i w tym wiezieniu Piotr miał jeden problem.Tylko jeden …Więcej
...Piotr wrócił do Rzymu bez zadnego odczucia ze został przez Jezusa złapany w jakąs pułapkę.Pan Jezus mu powiedział "uciekaj"przez Koscioł, to znaczy koscioł go namówil -wszyscy uczniowie "Ty Piotr musisz ocaleć"Pan Jezus nie przemawia przez Koscioł ?a tu ciach, zamkneli Piotra w wiezieniu, ktore do dzis nazywa się więzieniem amertyńskim, i w tym wiezieniu Piotr miał jeden problem.Tylko jeden skąd wziać wode, ale nie do picia-do ochrzczenia dwóch pilnujacych go strazników których przekonał do wiary w Jezusa.
Jak jechałem tu do was zastanawiałem się co Piotr mógl mowic tym dwóm straznikom.Pilnują goście człowieka który jest skończony.Złapany, za chwilę pojdzie na krzyż, zabito juz jego cała rodzinę, za chwile wybiją mu cały ten jego kosciół, skuty jest łancuchem do kolumny która do dzis w tym więzieniu jest. Sluchajcie, o czym ON DO NICH MÓWIL, ZE ONI ZAPRAGNELI BYC TACY JAK ON??ZE ONI ZROZUMIELI ZE ON NIE JEST ZADNYM PRZEGRANYM, ZE ON JEST TYM KTÓRY WYGRAŁ, ZE ON NIE JEST NIESZCZESLIWY, ALE JEST TYM KTÓRY ZWYCIEZA. O czym on do nich mówił ?Jeden się nazywał Procesus a drugi nazywał się Martynianus i obydwaj są męczennikami.........Poniewaz jak ich ochrzcił to ich prawdziwie ochrzcił, poszli i dali sie zabic tak samo jak i on. I ciekawe to jest o czym on im mówił , co takiego mówil o tym Jezusie.......
Mówil ze W NIM SPEŁNIAJA SIE WSZYSTKIE OBIETNICE DANE PRZEZ BOGA I ZE JAK JESTES ZWIAZANY Z NIM TO MASZ W SOBIE TAKĄ WOLNOSC, KTOREJ CI NIC NIE ZABIERZE I MASZ W SOBIE DOSWIADCZENIE TAKIEGO SZCZESCIA I TAKIEGO ZWYCIESTWA KTOREGO NIKT NIE JEST CI W STANIE ODEBRAC I ZAKWESTIONOWAC.NIKT I NIC. 👏 👏 👏

bp Ryś nauka Sw.Piotr i Paweł
ona
Myslę , ze gdyby chciec z tej Ewangelii wyprowadzić istotne pytania, które rzeczywiscie pozwoliłyby sie wam ocenić, to pierwsze z tych pytań brzmiało by :Kim jest dla Was Jezus Chrystus, kim On dla was jest? Co was z Nim lączy ? Rozmawialiście dzisiaj z Nim ? O czym ? Naprawde o zyciu, o tym co dla was wazne?A jak decydujecie o tym co macie zrobić, gadacie z Nim czy z kolezanką ?Jak sie zastanawiacie …Więcej
Myslę , ze gdyby chciec z tej Ewangelii wyprowadzić istotne pytania, które rzeczywiscie pozwoliłyby sie wam ocenić, to pierwsze z tych pytań brzmiało by :Kim jest dla Was Jezus Chrystus, kim On dla was jest? Co was z Nim lączy ? Rozmawialiście dzisiaj z Nim ? O czym ? Naprawde o zyciu, o tym co dla was wazne?A jak decydujecie o tym co macie zrobić, gadacie z Nim czy z kolezanką ?Jak sie zastanawiacie co jest dla was najwazniejsze , co znaczy miłosc, to pytacie Jego czy moze kolegę ?Kim On dla was jest ?Relacja z NIM jest tym co jest najwazniesze w wierze. Drugie zaś pytanie niesamowicie wazne jest takie"Potraficie w swoim zyciu pokazać chocby malenki owoc, którego by nie było gdyby nie wasza relacja z Jezusem?
Bo zobaczcie jak ta Ewangelia jest napisana :ci sprawiedliwi, ci którzy wejdą do niekonczącej się wspolnoty z Jezusem usłuzyli róznym ludziom w zyciu ale z RACJI NA JEZUSA.Byłem głodny, JA mowi Jezus, Ja byłem spragniony, Ja byłem w więzieniu, Ja byłem chory...Bo naprawde moze byc tak, ze spotykasz w swoim zyciu czlowieka który nie jest dla ciebie jakos szczególnie atrakcyjny, moze nawet byc tak ze w pierwszym odbiorze jest odpychajacy, znowu nie jest takie hura, ze przyszedł bezdomny, a moze nawet tak wygladać ze trzasnąłbys drzwiami tak po prostu...Byliscie kiedys w wiezieniu ? Bo ja byłem.To nie są wcale najłatwiejsze rozmowy, z ludzmi którzy sa niewiele starsi od was.Mozecie miec takie poczucie:wlasciwie a czemu ja mam tam iść ? Pokomplikowali sobie zycie, dostali sprawiedliwy wyrok , niech siedzą.Wielkiego motywu po ich stronie nie ma...Tylko ze Jezus mówi "Z RACJI NA MNIE.-
JA BYŁEM GLODNY,JA BYLEM SPRAGNIONY, JA BYŁEM W WIĘZIENIU..z RACJI NA MNIE...Dasz Mu kubek wody ?Z racji na Jezusa...nie duzo odrobinę...Dasz mu kanapkę ? Dasz komuś swój czas, swoje zainteresowanie, swoją pomoc ? Z racji na Jezusa....
Potraficie pokazać w zyciu cokolwiek czego BYSCIE NIE ZROBILI GDYBY NIE WASZA RELACJA Z JEZUSEM ?Dobre pytanie..Gdybyscie nie potrafili pokazać takiego maleńkiego, najmniejszego chociaz owocu swojej wiary, czyli swojej relacji z Jezusem to jaka to wiara ?Zastanawialiscie się kiedys nad tym ?
Jestescie z Nim zwiazani to TO W WASZYM ZYCIU OWOCUJE.To nie jest tak, zmuś się, zaprzyj się, zrobisz....NIE...chodzi o to, ze jestes z Nim w takiej zażyłosci ze to owocuje, chocby takim wlasnie dobrem....
Zadajcie sobie te pytania, bo inaczej WSZYSTKO SPROWADZAMY JEDYNIE DO POZIOMU SAKRAMENTOW, OBRZEDÓW, ZNAKÓW...To wszystko naturalnie jest wazne, prawo, ksiazki...ALE NAPRAWDE WAZNE JEST TO CO DZIEJE SIĘ MIEDZY WAMI A JEZUSEM I W JAKIEJ MIERZE TO CO SIĘ MIEDZY WAMI A JEZUSEM DZIEJE-OWOCUJE, CHOCBY W MINIMALNYM STOPNIU, ALE WIDOCZNYM.Chciaz kromką chleba dla bezdomnego, chociaz dobrym slowem dla blizniego, chociaz czasem poswieconym dla drugiego...Chciaz jedną wizytą u chorego, ale z racji na JEZUSA. 👏 👏

Bp Ryś Homilia Mt 25, 31-46
ona
..W sercu jest wiara, dlatego Paweł pisze w Liscie "Chrystus zamieszka w sercach " nie w głowie, nie w treści, nie w tekstach, więc chodzi o wewnętrzną wież z Bogiem.To jest wymiar Twojej i mojej odpowiedzi-odpowiedzi wiary, bo w ten sposob zbawienie stało się Twoim udziałem.W ten sposób przyjmujesz Jezusa -DO SERCA, przyjmujesz Go do SWOJEGO ZYCIA i następuje dopiero wtedy NAWROCENIE KTÓRE JEST …Więcej
..W sercu jest wiara, dlatego Paweł pisze w Liscie "Chrystus zamieszka w sercach " nie w głowie, nie w treści, nie w tekstach, więc chodzi o wewnętrzną wież z Bogiem.To jest wymiar Twojej i mojej odpowiedzi-odpowiedzi wiary, bo w ten sposob zbawienie stało się Twoim udziałem.W ten sposób przyjmujesz Jezusa -DO SERCA, przyjmujesz Go do SWOJEGO ZYCIA i następuje dopiero wtedy NAWROCENIE KTÓRE JEST ZAWSZE ZMIANĄ zycia.najpierw jest jednak to PRZYLGNIECIE do Jezusa, bez tego nie ma zadnej przemiany zycia.Bez tego ryzyka ze ja Mu ufam begranicznie, ze ja Mu siebie powierzam nawet gdy to nie bedzie po mojej mysli, nawet w ciemno gdy oddaję się Bogu nie wiedząc dokładnie jaki jest dla mnie Bozy Plan, ale chce ponieść skutki , nastepstwa i konsekwencje mojej decyzji trwania w NIM, bez tego ryzyka ON nie moze mnie prowadzić.
Paweł mówi "Sercem przyjeta wiara prowadzi do Zbawienia"Dopiero przyjecie Jezusa sercem, ofiarowanie się ,przemienia serce, przemienia całe zycie.Dopiero wtedy Bóg moze działać, kiedy pozwalasz Mu działać w sobie.
Dlatego kiedy pozwalasz działać Jezusowi w sobie , stajesz sie zwyciezcą bo to jest zwyciestwo Jezusa jakie cię przemienia.Jak mowi Paweł "choć nie ja ale Łaska Boza ze mną pracowała"
Bóg chce wspolpracować z Toba, dla twojego zbawienia, dla szczescia, dla doswiadczania miłosci kazdego dnia. BO NA MIARĘ TEGO JAK ZYJESZ NIM, TAK GO GŁOSISZ.NA MIARĘ TEGO JAK POZWOLISZ BY JEZUS DOTKNĄŁ TWEGO SERCA, BY MILOSC BOGA WYPEŁNIŁA TWOJE SERCE-ZYJESZ JAK DZIECKO BOŻE, JAK SYNEK BOŻY, CZY CÓRKA, która dzięki temu ze ufa Panu ma mniej zmarszczek czy mniej bólów głowy.Kiedy zyjemy jak DZIECKO BOGA, to i arytmii serca człowiek nie ma, ale to oznacza ZE TAK NAPRAWDĘ PRZYJMUJEMY SIEBIE. Kiedy przyjmiesz miłosc Boga to nie musisz udawać kogokolwiek.Kiedy przyjmiesz z wiarą i nawróceniem swoją grzesznosc , którą Jezus usprawiedliwił i w Nim , z Nim stajesz się swięty to przyjmujesz też swoją KONDYCJE w kazdym czasie.Nawet ograniczenia ktore kazdy z nas ma , i które coraz bardziej odkrywa.Odkrywamy wiele roznych fizycznych ograniczeń, ale kiedy zyjesz w Bogu to NADAL SIE USMIECHASZ.Kiedy zyjesz w Bogu TO KOCHASZ ,TO MASZ POKOJ, bo do tego prowadzi wiara i nawrócenie.Milosc pojawia się automatycznie.Przylgnąwszy do Jezusa zapominasz o sobie całkowicie, to On staje na pierwszym miejscu. On objawia się w NASZEJ POSŁUDZE, W NASZYCH DZIAŁANIACH, W NASZYCH UCZYNKACH, W NASZEJ MOWIE...Cokolwiek się dzieje JEZUS JEST PIERWSZY.I to jest nawrócenie które dokonuje sie ciągle.To jest proces nieustanny który wciąz trwa.
Jezeli tak potrafisz życ to oznacza ze Bóg wciąz w Tobie mieszka.Ze jest wciaz taki sam, zywy, młody, swieży...który pozwala Tobie tak zyc a Ty przekazujesz Go innym...Przekazujesz ZYWEGO BOGA, który najpierw nawiedził ciebie. 👏 👏 👏

(ks.Krzysztof Czerwionka CR)
ELOHIM.
🙏
aron
"Żaden środek znieczulający, żadna aktywność, aktywizm, żadne mnożenie doświadczeń nie jest wstanie usunąć ostatecznie tego doświadczenia pustki i marności."
Szczerze polecamy sfrustrowanemu kacerstwu. 🤨Więcej
"Żaden środek znieczulający, żadna aktywność, aktywizm, żadne mnożenie doświadczeń nie jest wstanie usunąć ostatecznie tego doświadczenia pustki i marności."

Szczerze polecamy sfrustrowanemu kacerstwu. 🤨