ks.Kneblewski.

Tradycjonalista-ciekawe wypowiedzi

KKK 1909 Dobro wspólne stanowi wreszcie pokój, czyli trwałość i bezpieczeństwo sprawiedliwego porządku. Tak więc wymaga ono, by władza przy użyciu godziwych środków zapewniała bezpieczeństwo społeczności i jej członkom. Stanowi podstawę prawa do słusznej obrony osobistej i zbiorowej.

KKK 1888 Trzeba więc odwoływać się do duchowych i moralnych zdolności osoby oraz do stałego wymagania jej wewnętrznego nawrócenia, by doprowadzić do zmian społecznych, które rzeczywiście służyłyby osobie.
Pierwszeństwo przyznane nawróceniu serca w żaden sposób nie eliminuje, lecz, przeciwnie, nakłada obowiązek uzdrawiania instytucji i warunków życia - jeśli skłaniają do grzechu - w taki sposób, by były zgodne z normami sprawiedliwości i sprzyjały dobru, a nie stawały mu na przeszkodzie.

KKK 1887 Zamiana środków i celów, która prowadzi do nadania wartości celu ostatecznego temu, co jest jedynie środkiem do jego osiągnięcia, lub do traktowania osób jako zwykłych środków ze względu na jakiś cel, rodzi niesprawiedliwe struktury, które "utrudniają albo praktycznie uniemożliwiają prowadzenie życia chrześcijańskiego, zgodnego z przykazaniami Boskiego Prawodawcy"

KKK 1884 Bóg nie chciał zatrzymać dla samego siebie sprawowania wszelkich władz. Każdemu stworzeniu powierza zadania, które jest ono zdolne wypełniać stosownie do zdolności swojej natury.
Ten sposób rządzenia powinien być naśladowany w życiu społecznym.
Postępowanie Boga w rządzeniu światem, świadczące o ogromnym szacunku dla wolności ludzkiej, powinno być natchnieniem dla mądrości tych, którzy rządzą wspólnotami ludzkimi. Powinni oni postępować jak słudzy Opatrzności Bożej.

Wielu wykorzystuje scenę gdy Jezus wyganiał ze Świątyni kupców i bankierów, ale jak to pasuje do całego przekazu Jezusa w Ewangeliach? Jak dasz Jezusowi wejść do siebie i nie będziesz sam kombinować tylko dasz Mu działać, to właśnie tak jak w scenie ze Świątyni porozgania i wypędzi z nas wszystkich kupców i bankierów. To my jesteśmy Świątynią Boga i do nas Jezus ma prawo, a w nas jest wszystko a nie On.
ps.Ta agresja co niektórych nie wynika z pokory i miłości ale z pychy i z braku miłości, więc nie zasłaniajcie się Jezusem bo On nie ma nic wspólnego z wszą nienawiścią i brakiem tolerancji.

Bóg zapłać!!!.

Tłumaczeniem i proszeniem nie przekonasz zbrodniarza żeby nie krzywdził swoich ofiar. Głupca także nie namówisz słowem do mądrego postępowania i jedynie kij może go odpowiednio przestawić by nie szkodził drugiemu. Nikogo nie obchodzi ból skrzywdzonych, płacz rodziców po śmierci zamordowanych ale nie brakuje tych co biorą w obronę sprawców tych krzywd. No bo jak można narażać przestępcę na ból - przecież to takie średniowieczne. Dzisiaj wystarczy go umieścić w celi z telewizorem, internetem, ping-pongiem i dvd aby nie cierpiał z nudów. Natomiast po wyjściu na wolność czyni to samo ponieważ nic innego nie potrafi lub po prostu lubi się tym zajmować.
A kara śmierci? To nie do pomyślenia. Gdzież sprawcę gwałtów i morderstw można by traktować podobnie jak on potraktował swoje ofiary. To nie średniowiecze.
Nie ma już narzędzi regulujących działanie społeczeństwa więc ono gnije. Można zaobserwować właśnie jego rozkład kiedy to wszelkie robactwo wyłazi na wierzch i już nie ukrywa swoich zboczeń i ohydnych czynów. Bezładne śmierdzące mrowisko będzie łatwiejsze w likwidacji bez zbędnego szemrania i buntu.

Kroluj nam Chryste!!!
Juz za poprzednim filmikiem nie mialem problemu ze zrozumieniem sesu chlosty, kary sprawiedliwej wymierzonej. Stary Testament jest bogaty w wyzeczenia, cierpienia, kary, oczyszczenia wszystko dla ducha ( bo cialo przeminie )osoby cierpiacej jak i calego spoleczenstwa, ktory tego doswiadcza lub zrozumie po danym czasie lub pokoleniu. Nowy Testament jest wypelnieniem Starego Testamentu.
Czysciec z Woli Bozej jest ratunkiem, nie przeklenstwem.
PS. "zniesione" sluzby panstwowe oczywiscie okladaja tlumy kwiatkami, i polewaja miodem pitnym. Nie powinno byc wiezien, gulagow, przecierz wszystko mozna, kazdy ma miec co chce bez kary.
Pozdrawiam ksiedza Romana - Szczesc Boze - Maciej syn Henryka

Szanowny Księże Romanie szanuję to co Ks. mówi, zastanawia mnie jak to ma się do słów Jezusa z Ewangelii Mateusza Mt 7,01-05. Aby ukarać trzeba wpierw osądzić, aby osądzić trzeba sądzić. A czym można do takich co Boga nie znają dotrzeć z Jezusem, czy poprzez osądzanie i karę, czy z miłością nie z tego świata. Dawać się opluwać i bić, po tysiąc razy aż zrozumieją z zaskoczeniem że to nie możliwe żeby to było z sił tych ludzi. I przestaną bić i pluć a zaczną się pytać co jest w was że to robicie, kochacie nas pomimo że was niszczyliśmy. Przepraszam jeżeli uraziłem ale jestem zwykły parafianin i nie uczony teologicznie i nie mam intencji krytykowania.
Z wyrazami szacunku Krzysztof Wojciechowski